ceny mleka INWESTOR nadpodaż słaby popyt ze strony Chin zniesienie kwot mlecznych

Pod koniec roku mleko zacznie drożeć. Wzrost cen może potrwać kilkanaście miesięcy

Pod koniec roku mleko zacznie drożeć. Wzrost cen może potrwać kilkanaście miesięcy
Nadmiar mleka na światowym rynku w połączeniu z wyhamowaniem popytu na ten produkt w Chinach powodują, że ceny mleka od dwóch lat spadają. Jak przekonuje Jakub Olipra, ekonomista Crédit Agricole, niewielkiego wzrostu cen można się spodziewać dopiero w IV kwartale roku. Proces powrotu do zwyżek opóźniło uwolnienie rynku mleka w Unii Europejskiej w kwietniu 2015

Data publikacji: 2016-02-19, 06:20
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Pod koniec roku mleko zacznie drożeć. Wzrost cen może potrwać kilkanaście miesięcy
Kategoria: INWESTOR, , ceny mleka, słaby popyt ze strony Chin, nadpodaż, zniesienie kwot mlecznych

Nadmiar mleka na światowym rynku w połączeniu z wyhamowaniem popytu na ten produkt w Chinach powodują, że ceny mleka od dwóch lat spadają. Jak przekonuje Jakub Olipra, ekonomista Crédit Agricole, niewielkiego wzrostu cen można się spodziewać dopiero w IV kwartale roku. Proces powrotu do zwyżek opóźniło uwolnienie rynku mleka w Unii Europejskiej w kwietniu 2015 r.

Nadmiar mleka na światowym rynku w połączeniu z wyhamowaniem popytu na ten produkt w Chinach powodują, że ceny mleka od dwóch lat spadają. Jak przekonuje Jakub Olipra, ekonomista Crédit Agricole, niewielkiego wzrostu cen można się spodziewać dopiero w IV kwartale roku. Proces powrotu do zwyżek opóźniło uwolnienie rynku mleka w Unii Europejskiej w kwietniu 2015 r.

– Od 2014 roku mamy do czynienia ze spadkiem cen mleka i produktów mlecznych na światowym rynku. Jest to związane z tym, że rynek mleka, podobnie jak wiele innych rodzajów produkcji rolnej, charakteryzuje się zjawiskiem cykliczności. To wynika z tego, że producenci rolni nie są w stanie szybko dostosować wielkości swojej produkcji do zmieniającego się popytu – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Jakub Olipra, ekonomista Crédit Agricole.

W 2012 i 2013 roku nastąpił silny wzrost popytu na produkty mleczne, przede wszystkim na mleko w proszku, ze strony Chin. W związku z tym producenci mleka zwiększali swoją produkcję i podejmowali inwestycje, których efekt był widoczny w 2014 roku, kiedy podaż zaczęła przewyższać popyt. Jak podkreśla Olipra, doprowadziło to do spadku cen, który trwa do chwili obecnej.

– Zazwyczaj taki cykl na rynku mleka, czyli okres od jednego maksimum cen do drugiego, trwa około 30 miesięcy. Obecnie jesteśmy w 26. miesiącu cyklu, co by oznaczało, że ceny powinny już rosnąć, ale nie rosną. To wynika z dwóch czynników. Pierwszym jest to, że 1 kwietnia 2015 roku zlikwidowano kwoty mleczne w Unii Europejskiej – mówi Olipra. – Unia Europejska jest największym producentem mleka na świecie i drugim eksporterem zaraz po Nowej Zelandii. Był to czynnik, który znacząco zwiększył produkcję mleka i produktów mlecznych w Unii Europejskiej.

A to już wiesz?  Mota-Engil zmniejszy udział projektów drogowych w portfelu. Chce stawiać m.in. na kolej

Drugim czynnikiem działającym na spadek cen jest wprowadzone w sierpniu 2014 roku rosyjskie embargo na żywność. Rosja była wtedy drugim importerem produktów mlecznych i największym importerem sera. Te dwa czynniki doprowadziły do wydłużenia spadkowej fazy cyklu, która trwa do chwili obecnej. W dodatku wspomniany popyt ze strony Chin na mleko w proszku okazał się w znacznym stopniu spekulacyjny, co doprowadziło do wyraźnego spadku popytu i nagromadzenia zapasów w tym kraju. 

– Trwałego wzrostu cen mleka i produktów mlecznych możemy oczekiwać najwcześniej w IV kw. bieżącego roku. Na rynku już widać pierwsze sygnały dostosowania po stronie podaży – zauważa ekonomista Crédit Agricole. – Produkcja w Nowej Zelandii zmniejsza się w ujęciu rocznym, podobnie jest w Australii. Jedynym czynnikiem hamującym powrót do równowagi na rynku mleka jest cały czas rosnąca dynamika produkcji w Unii Europejskiej.

Jak przekonuje, nie ma co liczyć na wzrost popytu, czy to ze strony Chin, czy innych krajów. Zgodnie z danymi firmy konsultingowej CLAL w 2015 r. wielkość chińskiego importu produktów mlecznych zmniejszyła się o 8,1 proc., a wskaźniki makroekonomiczne sugerują dalsze spowolnienie konsumpcji. Dlatego zdaniem eksperta jedynym sposobem na podbicie cen mleka jest ograniczenie produkcji ze strony wszystkich dostawców, także z UE. Na razie Unia, odpowiadająca za ok. jedną czwartą podaży produktów mlecznych na świecie jest jedynym spośród dużych eksporterów produktów mlecznych, który zwiększył produkcję. Z wyliczeń Crédit Agricole wynika, że w IV kwartale ubiegłego roku zwiększyła się ona o 4,7 proc. Ze względu na wzrost zapasów ekonomista przewiduje jednak ograniczanie podaży także w Europie w kolejnych miesiącach.

Według Głównego Urzędu Statystycznego cena skupu mleka w grudniu 2015 roku wyniosła 112,89 zł/hl i była niższa o 8,6 proc. niż w grudniu 2014 r. i o 0,3 proc. od ceny wypłaconej w listopadzie 2015 r.

A to już wiesz?  Jakub Borowski, Crédit Agricole: Od przyszłego roku ceny w Polsce zaczną rosnąć. Inflacja w przyszłym roku wyniesie ok. 1 proc.

– Cena mleka w Polsce jest ściśle skorelowana z cenami światowymi. Nasza prognoza ceny skupu mleka na koniec 2016 roku to 1,17 zł za litr. Teraz mamy cenę około 1,12 zł, czyli wzrost będzie niewielki – zastrzega Jakub Olipra. – Cena mleka rośnie zawsze pod koniec roku, a spada w środku. Dlatego nasza prognoza uwzględnia to zjawisko sezonowości. Wydłużenie cyklu przesunęło też moment rozpoczęcia fazy wzrostowej i ona się rozpocznie najprawdopodobniej w IV kw. bieżącego roku. Fazy cyklu są mniej więcej symetryczne, zatem powinna ona potrwać około kilkunastu miesięcy.

Ostatnia aukcja produktów mlecznych na nowozelandzkiej platformie Global Dairy Trade (Nowa Zelandia jest jednym z największych producentów i eksporterów mleka na świecie), która odbyła się w połowie lutego, pokazała kolejny, czwarty z rzędu spadek indeksu cen wobec poprzedniego pomiaru dwa tygodnie wcześniej. Tym razem wyniósł on 2,8 proc. Najgłębszy spadek cen odnotowano w przypadku kazeiny podpuszczkowej (-11,5 proc.), sera cheddar (-5,6 proc.) oraz pełnego mleka w proszku (-3,7 proc.). Wzrost cen odnotowano jedynie w przypadku masła odwodnionego (+1,5 proc.).

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Pod koniec roku mleko zacznie drożeć. Wzrost cen może potrwać kilkanaście miesięcy INWESTOR, ceny mleka, słaby popyt ze strony Chin, nadpodaż, zniesienie kwot mlecznych- Nadmiar mleka na światowym rynku w połączeniu z wyhamowaniem popytu na ten produkt w Chinach powodują, że ceny mleka od dwóch lat spadają. Jak przekonuje Jakub Olipra, ekonomista Crédit Agricole, niewielkiego wzrostu cen można się spodziewać dopiero w IV kwartale roku. Proces powrotu do zwyżek opóźniło uwolnienie rynku mleka w Unii Europejskiej w kwietniu 2015 r.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy