dolar INWESTOR ryzko trend spadkowy złoto

Wzrost cen złota powyżej 1,3 tys. dolarów za uncję w najbliższym czasie mało prawdopodobny

Wzrost cen złota powyżej 1,3 tys. dolarów za uncję w najbliższym czasie mało prawdopodobny
W krótkim czasie wzrosty cen złota powyżej 1300 dolarów za uncję są mało prawdopodobne – uważa Dorota Sierakowska z Domu Maklerskiego BOŚ. Jej zdaniem notowania surowca w najbliższym czasie może nieco wspierać słabnący dolar oraz wzrost globalnej awersji do ryzyka. Realizacja takiego scenariusza mogłaby przynieść trwałe wzrosty oraz zakończenie trwającego już od 2011 roku trendu

Data publikacji: 2016-04-20, 06:25
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Wzrost cen złota powyżej 1,3 tys. dolarów za uncję w najbliższym czasie mało prawdopodobny
Kategoria: INWESTOR, , złoto, dolar, ryzko, trend spadkowy

W krótkim czasie wzrosty cen złota powyżej 1300 dolarów za uncję są mało prawdopodobne – uważa Dorota Sierakowska z Domu Maklerskiego BOŚ. Jej zdaniem notowania surowca w najbliższym czasie może nieco wspierać słabnący dolar oraz wzrost globalnej awersji do ryzyka. Realizacja takiego scenariusza mogłaby przynieść trwałe wzrosty oraz zakończenie trwającego już od 2011 roku trendu spadkowego.

W krótkim czasie wzrosty cen złota powyżej 1300 dolarów za uncję są mało prawdopodobne – uważa Dorota Sierakowska z Domu Maklerskiego BOŚ. Jej zdaniem notowania surowca w najbliższym czasie może nieco wspierać słabnący dolar oraz wzrost globalnej awersji do ryzyka. Realizacja takiego scenariusza mogłaby przynieść trwałe wzrosty oraz zakończenie trwającego już od 2011 roku trendu spadkowego.

– Obecnie na rynku złota ewidentnie widać, że inwestorzy nie wiedzą, w którą stronę się zwrócić. Z jednej strony wciąż panuje długoterminowy trend spadkowy, co widać zarówno technicznie jak i fundamentalnie. Z drugiej jednak ze względu na wzrost awersji do ryzyka, notowania złota ostatnio wyraźnie wzrosły i przekroczyły poziom 1,2 tys. dolarów za uncję – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Dorota Sierakowska, analityk Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska SA

W 2016 roku złoto jest jednym z najlepiej radzących sobie aktywów. Od początku stycznia surowiec podrożał o ponad 15 procent, docierając przez to poziomu ponad 1280 dol. za uncję. Od ponad miesiąca na rynku panuje jednak trend horyzontalny, a ceny złota pozostają w przedziale 1210 – 1270 dol. za uncję.

– Niektórzy upatrują już początków długotrwałego trendu wzrostowego. Sądzę jednak, że jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o trwałym odbiciu. Mimo wszystko fundamenty na rynku złota jeszcze nie sprzyjają długoterminowej hossie – ocenia Sierakowska.

A to już wiesz?  Firma proALPHA wpisuje się w rozwój przemysłu 4.0. Systemy przez nią oferowane wzmacniają innowacyjność przedsiębiorstw

Analityk DM BOŚ sugeruje, że minima, które na rynku złota obserwowane były na przełomie grudnia i stycznia w dłuższej perspektywie mogą wyznaczać kres ponad 5–letniego trendu spadkowego.

– Jeżeli rozważamy inwestowanie na rynku złota w długim horyzoncie czasowym, to być może obecnie nie jest to zły moment – stwierdza.

Ekspertka szans na dalsze wzrosty złota upatruje przede wszystkim w sytuacji na rynkach walutowych. Zaznacza, ze jeśli dolar amerykański będzie tracił na wartości, wówczas powinno przełożyć się to na wyższe ceny złota.

– To oczywiście jest możliwe. Niewykluczone jednak, że amerykański dolar wciąż będzie tkwił w pewnej niepewności wynikającej z planów dotyczących polityki monetarnej amerykańskiej Rezerwy Federalnej – tłumaczy.

W ocenie Doroty Sierakowskiej złoto w krótkiej perspektywie czasowej wyczerpało już swój wzrostowy potencjał, a zwyżki cen powyżej poziomu 1,3 tys. dol. za uncję są obecnie mało prawdopodobne.

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Wzrost cen złota powyżej 1,3 tys. dolarów za uncję w najbliższym czasie mało prawdopodobny INWESTOR, złoto, dolar, ryzko, trend spadkowy- W krótkim czasie wzrosty cen złota powyżej 1300 dolarów za uncję są mało prawdopodobne – uważa Dorota Sierakowska z Domu Maklerskiego BOŚ. Jej zdaniem notowania surowca w najbliższym czasie może nieco wspierać słabnący dolar oraz wzrost globalnej awersji do ryzyka. Realizacja takiego scenariusza mogłaby przynieść trwałe wzrosty oraz zakończenie trwającego już od 2011 roku trendu spadkowego.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy